Jak wygląda studiowanie medycyny?

Kierunek lekarski, potocznie nazywany medycyną, jest jednym z tych kierunków studiów, na które najtrudniej się dostać. Bardzo wysokie progi powodują, że odpada zdecydowana większość abiturientów, którzy złożyli swoje aplikacje. Wymagane są bardzo wysokie wyniki maturalne – szczególnie z biologii, chemii czy rozszerzonej matematyki. Jak więc wygląda kierunek lekarski? Jak studiuje się medycynę?

Nauka – musisz ją lubić!

Studia większości osób kojarzą się z „przedłużonym dzieciństwem”: wieloma imprezami, zdobywaniem nowych znajomości, a dopiero na którymś miejscu z nauką i zdobywaniem kwalifikacji. W przypadku studentów medycyny bardzo długiego czasu spędzonego nad specjalistycznymi książkami nie da się uniknąć. O ile większość osób przygotowuje się do egzaminów dopiero przed sesją, tak nauka na medycynie ma charakter ciągły, musi ona po prostu wejść w nawyk. Z tego powodu studenci medycyny są z reguły wyjątkowo dobrze zorganizowani i skupieni na tym co robią – w ten sposób bardzo często opanowują gigantyczne pokłady materiału, a jednocześnie znajdują czas na swoje hobby czy życie towarzyskie. Podsumowując – nie jest tak, że medycyna całkowicie wyłącza z wszelkich przyjemności, ale nie można na tym kierunku bać się ciężkiej pracy.

Praktyka zawodowa – jak nigdzie indziej!

Studenci medycyny praktycznie od początku studiów mają całą masę rozmaitych zajęć w szpitalach, w niewielkich grupach klinicznych. W ramach ćwiczeń poznają realia polskiej służby zdrowia, niejako uczą się „na żywym organizmie”. Ma to całą masę zalet – większość studiów jest raczej teoretyczna i nie przygotowuje należycie do praktycznego wykonywania zawodu. Kierunek lekarski natomiast daje od początku możliwość kontaktu z pacjentem i całą masą rozmaitych lekarzy o różnych specjalizacjach. Minusem jest konieczność regularnego odbywania trzytygodniowych lub nawet miesięcznych praktyk zawodowych także i w wakacje, są to staże nieodpłatne. Studenci medycyny mają więc z reguły nieco krótszą przerwę letnią – obejmuje ona dwa miesiące, a nie trzy, jak w przypadku większości kierunków.

Podłoże finansowe – ciężko dorobić!

Bardzo duża ilość materiału do opanowania, a także mnogość zajęć obowiązkowych powoduje, że studenci medycyny mają raczej mocno zajęte dni tygodnia. O ile więc spora część studentów może pozwolić sobie na zatrudnienie się dorywczo np. w sklepie bądź restauracji i dorobienie trochę grosza, tak na kierunku lekarskim będzie to bardzo utrudnione zadania. Oczywiście istnieją osoby, które potrafią połączyć medycynę z wykonywaniem dorywczej pracy, aczkolwiek trzeba jasno zaznaczyć, że nie jest to duża grupa. W większości przyszli lekarze muszą liczyć na wsparcie swoich rodziców, tylko zapewnienie przez nich bezpieczeństwa finansowego pozwoli osiągnąć dobre warunki do nauki. Pocieszeniem jest to, że na zdecydowanej większości uczelni najlepsi uzyskują całkiem wysokie stypendia – osoby przykładające się do zajęć i skutecznie zdający kolejne egzaminy na najwyższe oceny będą mogli zostać docenieni finansowo.